czwartek, 19 listopada 2015

Gdyby był kret,wówczas wyjadłby wszystko co pod naszą działką ,w naszej glebie żyje.Nawet nie macie pojęcia jak jest żarłoczny.Codziennie zjada tyle ile sam waży,a największym przysmakiem jego są wszystkie myszowate i turkucie.Jeżeli tę wagę kreta pomnożymy x 6 ,bo tyle liczy krecia rodzina ,przeważnie,to gwarantuję,że pozostanie tylko jeden problem KRET,KRECIK ale i to nie musi być problemem,bo trawnik ochroniony siatką od spodu a rośliny na których bardzo nam zależy chronione przez najprzeróżniejsze inne rośliny [tak po 1 sztuce] wydzielające specyficzną woń,np,mięta,np aksamitka,która zwana jest też śmierdziuchami lub,z niemieckiego studentami,że nie wspomnę o cebulowej cesarskiej koronie.A resztę działki ,tę np koło drzew,krzewów owocowych,czy ozdobnych,"przepiszcie na niego" tj .na kreta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz