czwartek, 19 listopada 2015

Ten szkodnik mylony jest często z kretem.Myślę o Nornicach i Nornikach,bo też tak jak i kret ,żyją pod ziemią i też mają tam korytarze,tyle że znacznie płycej jak kret.Różnią się także tym,że nie usypują kopców.Własnie po deszczu można stwierdzić ich obecność,bo płytkie korytarze zapadają się i obserwujemy najprzeróżniejsze meandrowe  ich kształty.Często,gładki jeszcze wczoraj trawnik,nagle w wielu miejscach się zapadł.To oznaka,że przyszły,z lasu,łąki znad wody nowe osobniki.I teraz jest ta pora .że mogą przyjść.Szczególnie winny zwrócić uwagę ci działkowcy,którzy mają swoje działki usytuowane  blisko lasu ,zbiornika wodnego,czy łąki,jak pisałam wcześniej.I to co  teraz napiszę zabrzmi źle,wiem,źle,ale muszę to napisać.To nie one do nas przyszły,tylko my do nich.To ich środowisko ich tereny łowne.A że nie ma na świecie bardziej ekspansywnego gatunku jak człowiek,no to znaleźliśmy się tam.A piszę o tym ,by uświadomić posiadaczy takich działek,że walka z myszowatymi będzie ustawiczna,ale nie niemożliwa.Z pewnością najskuteczniejsze jest zatrute ziarno,które można nabyć w sklepach ogrodniczych.....................tylko,tu moja ogromna prośba,przy stosowaniu go,należy uwzględnić obecność ptaków,które jeszcze łatwiej i szybciej zatrułyby się.Proponuje wsypać niewielkie ilości ziarna do odnalezionych nor i czymś przykryć.Idealne są do tego rurki drenarskie .Do tych rurek ziarno wsypuje się do środka i kładzie na powierzchni gleby.Szperające ustawicznie myszowate  odnajdą je ,a płochliwy ptak nie. Kiedyś nie było problemu ze stwierdzeniem obecności tych szkodników.Poznawaliśmy ,po ogryzionych marchewkach,pietruszkach i innych korzeniowych.Często dopiero jesienią przy wykopywaniu.Także w tajemniczy sposób ginęły cebule roślin ozdobnych.Wiosną stwierdzało się " to na tyle posadzonych tulipanów tylko tyle wyszło"?A dziś?Dziś korzeniowych przeważnie nie uprawia się , a cebule różnych roślin ozdobnych sadzi się w specjalnych koszyczkach plastikowych,uniemożliwiających "dobranie " się do nich ,myszowatych.

Ale coś najbardziej tragicznego,co może spotkać działkowców,"przyłąkowych" i" przywodnych" to...............

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz