środa, 4 listopada 2015

Paproć,paprotka,to taka zwykła ,popularna roślina doniczkowa a potrafi zrobić nam niespodziankę,nagle usychając.Pomijając fakt starzenia się tej rośliny ,przyczyn może być kilka.Na proces starzenia jest rada.Przesadzenie ,do większej doniczki,zapewniając jej paprotkową a więc kwaśną ziemię.Nie jakąś tam,ale kwaśną,wszak to roślina z lasu,a wszystko co z lasu winno mieć leśną ziemię,zatem kwaśną,bo taka w lesie jest.Przesadza się tylko wczesną wiosną [marzec,kwiecień].No i załóżmy,że to jest spełnione , a jednak roślina uschła...............bo być może ustawiono ją w przeciągu,lub pomalowano ściany toksyczną  [ nie tylko dla Paproci ] farbą,lub była zbyt intensywnie podlewana,szczególnie w zimie ,gdy przechodzi niewielki,ale jednak spoczynek.Lub nie była spryskiwana ,a powietrze suche.I jeszcze ..................bo jest przestawiana odwracana itp,a tego także nie lubi.No i proszę,to druga chimeryczna roślina o której należy wiedzieć tak dużo prawie jak o Peoni.

Ale rosnące na działce paprocie systematycznie już w sierpniu zasychają ,bo kończą swoją wegetację w danym sezonie i tym nie należy się martwić.Dobrze jest jednak zapewnić im miejsca zacienione i także kwaśną glebę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz