wtorek, 19 kwietnia 2016

I  ! wiecie co ? Drodzy moi Działkowcy?.Pisząc w poprzednim blogu o siewie fasoli szparagowej w przyspieszonym terminie nie wspomniałam o tym,że taki sposób,polegający na okryciu nasion do momentu pojawienia się wschodów to przypadkowa ochrona od groźnego szkodnika fasoli ,a mianowicie ŚMIETKI KIEŁKÓWKI.Bo to ona jest powodem niszczenia liścieni fasoli.Liścienie to to co wychodzi z ziemi na samym początku ,mięsiste i grube.Ileż to razy widziałam takie sparszywiałe wschody,takie zniszczone liścienie przez tego szkodnika.To w nich żeruje larwa ,która wylęgła się z jaja złożonego tam przez dorosłego osobnika .A ten dorosły osobnik miał taką możliwość,bo miał dostęp do kiełkującej fasoli.Ale gdy ona jest okryta ,takiego dostępu nie ma.Jeżeli obecność  jego zauważycie  ,to nawet siewy w prawidłowym majowym czasie i później  dobrze jest na czas kiełkowania okryć ,ale wtedy już tylko białą agrowłókniną".I co wtedy  ta małpa robi ?" zapytał mnie jak zwykle sąsiad działkowy Stefan?A ta małpa ponieważ jest to małpa fruwająca to szuka odkrytych zagonków z posianą fasolą.Gdy rośliny mają już liść właściwy zagonek można pozbawić osłony.Taka fasola z liściem właściwym,to dla ŚMIETKI KIEŁKÓWKI,,już jest za stara fasola.Ot - amatorka tego co młode.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz