Zanim będzie o grochu,to jest coś pilniejszego.To pilne dotyczy części rekreacyjnej.Myślałam,że na to mam jeszcze czas,ale jak spotkałam pewną osobę,która niosła na działkę celem posadzenia karpy dalii ,to zrozumiałam,że czasu tego nie mam.Bo tak naprawdę to karpy dalii sadzi się na przełomie kwietnia i maja ale kiedy ?Ale wtedy gdy były prawidłowo przechowywane,w chłodzie i bez nadmiernej wilgotności.Jak stworzyć takie warunki?Jest to praktycznie niemożliwe,bo w większości piwnic jest zbyt ciepło,a w piwnicy na działce zbyt wilgotno [choć nie zawsze] .Zatem co zrobić jak już te karpy rozpoczęły wegetację ? i jak wypuściły blade i cienkie pędy? No - lepiej je posadzić jak trzymać nadal w miejscu nieprzystosowanym do tego. Zatem,ryzykując,lepiej jednak,, posadzić..Po posadzeniu proponuje nagrabić na to miejsca suchych liści,lub nasypać tam warstwę substratu torfowego,o grubości nawet 10,15 cm.Łagodniej "przejdą" przez szok spowodowany ich wysadzeniem , a warstwa torfu lub liści ochroni je od ewentualnych nocnych [jeszcze niestety ] przymrozków,.Bo z dwojga złego,lepiej tak właśnie postąpić.A już ogromnym luksusem dla nich byłoby wymieszanie substratu z końskim obornikiem,bo on ma właściwości ,nie tylko nawozowe,ale też ogrzewa glebę i rośliny. .Podobnie należy postąpić z mieczykami,ale tylko jeżeli też już wypuszczają pąki,choć prawidłowy termin ich sadzenia,to pierwsza dekada maja.
I to było to pilne.Teraz siejemy groch ,tj słodki cukrowy groszek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz