poniedziałek, 17 października 2016

Młode drzewka już posadzone ? Bo jeżeli tak ,to wcale nie koniec pracy tej jesieni .Należy bowiem je zabezpieczyć na zimę przed przemarznięciem.Bo - każda roślina,także i drzewka lepiej zimują gdy są już dobrze zakorzenione,A jakby na to ie patrzeć ,w przypadku posadzonych jesienią młodych drzewek o zakorzenieniu nie można mówić.Zatem co ?...........zatem owijamy jego część nadziemną to jest pień,a właściwie to co będzie pniem ,jednak takim materiałem  który umożliwi korze oddychanie.W związku z tym,żadne  folie nie są brane pod uwagę,z następującym zastrzeżeniem: Mogą być to plastikowe, perforowane , sprężynujące rurki ,które są dostępne w handlu ,bardzo łatwe  do założenia i nie potrzeba ich przywiązywać.Same się trzymają.Lub ewentualnie zastosować papier pakowy.Natomiast  szmaty raczej się nie nadają ,bo nasiąkają wodą, która zamarza i  co to za ochrona.Jednak najgorsze co mogłoby spotkać młode drzewko,to przemarznięcie korzeni.W związku z tym na zimę ,po owinięciu pnia [tak gdzieś za dwa trzy tygodnie] usypuje się kopczyk i tu moja rada jest taka.By był co najmniej 40 cm .wysokości dobrze będzie  dodać kupnej ziemi ogrodniczej.Ona zrobi swoje.Na zimę pogrubi warstwę ziemi okrywającą korzenie ,a wiosną zasili młode drzewko.Tak potraktowane jesienne nasadzenia doskonale przetrwają zimę.
A wiosną ?A wiosną pień odwijamy......................ale  - uwaga ! w dzień pochmurny by nie poparzyć  kory wiosennymi promieniami słońca i wtedy też rozgarnia się zimie  w taki sposób by nadać jaj kształt misy,by tam zbierała się woda,bardzo potrzebna na początku życia drzewek,by dobrze się ukorzeniły.Wiosną także skraca się  o jedną trzecią przewodnik i ewentualnie boczne gałązki...............NIE TERAZ,TYLKO WIOSNA TO ROBIMY.A po co ? spytają  być może  niektórzy z Państwa ? Ano-   z tego powodu to robimy by zachować równowagę.W jakimś procencie przecież zostały zniszczone korzenie.Bo - pisałam o tym niejednokrotnie,że przyroda lubi symetrie .Bo nie dadzą rady małe korzenie wyżywić dużej części nadziemnej.................ot i to jest cała przyczyna.Zatem tyle co pod ziemią,tyle nad ziemią winno być.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz