W grudniu ,gdy gleba nie jest zamarznięta można siać marchew i pietruszkę.Ci ,którzy te warzywa korzeniowe uprawiają wiedzą,że bardzo długo czeka się na ich wykiełkowania.Czasem ,kilka tygodni,bowiem te nasiona potrzebują długiego okresu ,najpierw na spęcznienie ,a potem na wykiełkowanie.Siejąc w grudniu ,wiosną już nie musimy czekać na spęcznienie .To bowiem zimą nastąpiło .Jakże często to robiłam.Owszem - plon był większy i znacznie wcześniejszy.Ale dopiero po jakimś czasie przypomniałam sobie,że taki sposób uprawy zalecany ,ale na glebach lekkich.Taką ja nie dysponowałam.Zatem odstąpiłam od tego sposobu uprawy.Niepocieszony był mój sąsiad Stefan bo nie spotykaliśmy się w grudniu.Raz nawet było tak,że siewy wypadły dopiero 30 grudnia.Tak jakoś gleba po świętach rozmarzła.Pomyślałam,że koniec roku warto uczcić szampanem .Samochód został w domu a ja z butelką : tramwajkiem na działkę,tarmwajkiem. Niestety ,sąsiadowi to samo przyszło do głowy.Zatem było nas dwoje i butelki dwie.Dziś napisze tylko tyle..................dobrze ,że najpierw posialiśmy marchew i pietruszkę.
Wiosną wisiały na naszych iglakach puste butelki po szampanie .Sąsiedzi skomentowali to tak :"wypili sami i wam nic nie zostawili ".Ech - to były czasy !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz