Lubie podawać takie przepisy,na takie wypieki,które nie wymagają wykonania ich tuż przed świętami.Mazurki mają to do siebie,że już dziś można je upiec.Jak poleżą będą jeszcze smaczniejsze i jeszcze bardziej kruche,tak samo z resztą jak kruche ciastka.Przypominam sobie jak byłam dzieckiem,to mama chowała przed nami upieczone wcześniej ciastka.Czasem udało się nam je znaleźć,ale wzięła się na sposób i podzieliła na porcje.Każda porcja schowana była gdzie indziej.Raz tylko nie mogliśmy z bratem ich znaleźć,bo też schowek był nieprawdopodobny.Wówczas adapter to cała szafka z miejscami na samo urządzenie u góry i na płyty na dole.Mama schowała ciastka za płyty.
Ale,ja tu sobie gadu ,gadu, a przepis ?..................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz