W związku z nadchodzącymi Świętami Wielkiejnocy zapytał mnie ktoś pod jaka postacią ja podaje jajka.Podaję tak :
Kila sztuk gotuje na twardo,studzę i ostrym nożem, energicznie przekrawam na pół .Wyjmuje ze skorupek,ostrożnie ugotowane polówki jaj ,siekam drobno,dodaje drobno posiekanego szczypioru soli,pieprzu i masła tyle by dało się tę masę wymieszać i nałożyć do połówek skorupek.Każdą połówkę wciskam w tartą bułkę i smażę na rozgrzanym tłuszczu,najlepiej maśle.Podaje gorące.Każdy wyjmuje ze swojej połówki zawartość.
To bardzo stary sposób podania faszerowanych jaj....................są pyszne.Do Wielkanocy jeszcze dużo czasu.Można wypróbować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz