niedziela, 18 marca 2018

To może TORT CZEKOLADOWY SMAŻONY.  przytaczam w oryginale i z tej przyczyny nie wszystko jest zrozumiałe.

Ugotować syrop z pół kg cukru i 1 szklanki wody,jak się tylko wszystek cukier rozpuści wsypać pół kg. drobno usiekanych i oparzonych z łupy migdałów i ćwierć kg. czekolady 12 dkg skórki pomarańczowej ,parę łyżek jakichkolwiek konfitur i  1 łyżkę deserowego masła i smażyć na wolnym ogniu ciągle ruszając.Gdy masa już bardzo gęsta i od rondla odstaje wyłożyć ją w tortownicę wysmarowaną masłem i postawić   w chłodzie, a po wyjęciu polukrować lukrem pomadkowym z dowolnym smakiem.

Przyznacie,że to bardzo prehistoryczne wypieki.Teraz na kilkanaście minut się oddalę by poszukać w moich przepisach,najlepszych,najsmaczniejszych mazurków .Postaram się wybrać te najmniej pracochłonne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz