niedziela, 11 stycznia 2015

A taką miałam nadzieję,że od Państwa się dowiem co słychać na działce............że co?...........że nie odwiedzacie działki?Rozumiem........zimno,mokro szaro ,smutno.............ale "pańskie oko konia tuczy" jak mówi przysłowie Może wiatr......a wieje oj wieje............coś uszkodził..........może woda dostała się do piwnicy.Pamiętam jak kiedyś mój sąsiad wiaderkiem na sznurku wylewał ją z piwnicy a ja tylko mu podpowiedziałam ........... pod iglaki Stefciu.......pod iglaki.Ale tegoroczny styczeń dla płytko korzeniących się iglaków jest bardzo przychylny.Ileż to razy  o tej porze działkowcy nagarniali śnieg pod iglaki,by im dostarczyć wody i ochronić od mrozu,który jak żadnym  innym roślinom,iglakom szkodzi bardzo..A może przy okazji popatrzeć na rośliny ,jak też znoszą tę dziwną zimę?I już wiem,że warto założyć robocze rękawice i usunąć liście kosaćców [irysów] bo okropnie ucierpiały od nadmiaru wilgoci,są całe pokryte plamami ............pobrązowiałe.A że lepiej zapobiegać jak leczyć ,usunięcie ich będzie bardzo wskazane.Tylko przypadkiem z powodu przypływu chęci do pracy ,proszę nie obcinać ,nie prześwietlać , ani drzew,ani krzewów tym bardziej że właśnie czai się zima .................tak,tak.............zobaczycie Państwo jaka  będzie ostatnia dekada stycznia.Polecam rozwagę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz