sobota, 17 stycznia 2015

W zimie większość  roślin doniczkowych w naszych mieszkaniach cierpi,gubi liście i w ogóle mizernie wygląda I nie tyle cierpią ,bo zimno,ale bo ciepło ,bo za suche powietrze bo mało godzin światła.Zatem moja rada na dziś.Nie należy zbyt często podlewać roślin ,tak jak latem ..........o nie.A szczególnie tych ,które maja gdzie wodę magazynować jak wszystkie sekulenty,te o "mięsistych" pędach,zwane czasem  przez Państwa kaktusami.A kaktusów jeszcze mniej podlewamy,te dopiero mają gdzie magazynować wodę.Także nie wymagają podlewania częściej jak raz na dziesięć dni wszystkie jukki ,te mają wodę w pędzie  przewodnim.Rośliny "przelane" to takie którym brązowieją brzegi liści,czasem tylko końcówki.Czy zraszać ? ,tu odpowiedź nie może być jednoznaczna.Bo np.wszystkie o dużych,zdecydowanie dużych liściach,takie jak figowiec,jak Fikus sprężysty............nie.Je lepiej zmywać wilgotną szmatką raz na miesiąc,ale już Fikus Beniamina. tak, i inne o drobnych liściach też..Teraz jest czas kwitnienia Fijołka Alpejskiego............... o, on bardzo nie lubi podlewania bezpośrednio do doniczki .Bulwa z której wyrasta część liściowo kwiatowa by gniła.Zatem tylko na podstawek i to bardzo rzadko.Popatrzcie Państwo i dotknijcie łodyżek ,jakież są nawodnione Jeszcze "odpoczywają" "balkonowe" ,głownie pelargonie.Winny mieć chłodno i być  bardzo rzadko podlewane .Jeszcze kilka tygodni i zajmiemy się nimi i wówczas o nich napiszę.

A jak to onegdaj bywało..........zaraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz