piątek, 16 stycznia 2015

A w szkole ,cóż nudno,bo uczono nas tego czego zupełnie nie powinno się uczyć.Z historii np 5 latki stalinowskie,a więc o tym co w ojczyźnie "szczęśliwości wielkiej" zostało przez "Wielkiego wodza" zaplanowane i co wykonano ............. naturalnie,tylko z nadwyżką.Że zawracano rzeki ja wiem a ty? no widzisz,nie wiesz, a ja "jakże jestem z tego powodu szczęśliwa ,że wiem" tylko ciągle nie rozumiem po co,bo jeżeli płynęła  tak od wieków?............. no to po co ją zawracać?Ale Wielki Wissarionowicz  Dżugaszwili... ......... nie wiem jak się to pisze? ....  a do licha z tym ....... powiedział to dyskusji nie było.Biedna Pani od historii cierpiała chyba bardziej jak my .A jak przyszło omawiać historię WKPB...........jeżeli dobrze pamiętam.........to Historia Wszechzwiązkowej Partii Bolszewików.Ależ ta historia była obszerna .No i znowu mój ociec skwitował to tak: " jak Lenin nie osiągnął większości w Dumie ]parlament] to zrobił zamach,zwany rewolucją i po sprawie.No już widzę jaki otrzymałabym stopień za taką odpowiedź.A język polski jakież "przepiękne "lektury były obowiązkowe ........polecam obecnie młodzieży.Może nie narzekałaby  .ze musi czytać "Ogniem i mieczem",a te lektury to np".Stare i nowe" Lucjana Rudnickiego w dwóch tomach.Pierwszy jakoś z trudem ,ale się "trawiło" bo opisywał Sulejów i jak świnie kąpały się w błocie, ale drugi to "cegła" ,którą tylko przywiązać sobie do szyi  i rzucić do Pilicy ,bo przepływa przez Sulejów.Napiszę tylko tyle.............jest o zawiązywaniu komórek partii komunistycznych w Łodzi,bo właśnie panu Lucjanowi znudził się Sulejów.Zabrał  ze sobą żonę komunistkę do roznoszenia "bibuły" a ja po latach spotkałam ją,bo wróciła do Sulejowa i codziennie czekała przed kościołem na otwarcie drzwi.Zawsze,bez względu na pogodę była pierwsza.Pan Lucjan już nie żył i myślę ,że modliła się za swoje błędy i jego a dobry i cierpliwy Pan Bóg ją wysłuchał,mam nadzieję.A druga pozycja to "Pamiątka z celulozy".Ze względu na podobieństwo do pierwszej pozycji napiszę tylko tyle,..............miałam na maturze ustnej z polskiego takie pytanie..........."Rola Partii w Pamiątce z celulozy Newerlego" Tak, tak droga młodzieży tak mnie zmarnowano najlepsze lata.Dobrze że  rodzice mieli  inne książki bo po obowiązującej szkolnej lekturze można było wylądować w jakimś domu bez klamek.

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wszystkie ciekawe historie.
    Pozdrawiam Piotr Sz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Piotrze,ujawnij się to znaczy interesuje mnie wiek,bo nie wiem kto lubi to czytać,młodzi czy starsi? pozdrawiam. CM

      Usuń
  3. Oczywiście , że młodzi wciąż młodzi...:)) Przekazuję serdeczne pozdrowienia od mojej zony Madzi, i niecierpliwie czekam na kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń