poniedziałek, 2 lutego 2015

A TERAZ ZWRACAM SIĘ DO DZIAŁKOWCÓW DONICZKOWCÓW.Jeżeli macie  w najbliższym czasie czyjeś imieniny ,proponuje kupić tej osobie zamiast kwiatów dwa ananasy,pięknie związane wstążką ,a jakiż to symboliczny prezent na rocznicę ślubu.Potem w czasie przyjęcia namówcie  gospodynię by poczęstowała wszystkich tym prezentem.Pomóżcie w kuchni pokroić go na kawałki,zaczynając od góry i skrawając sporą [4,5 cm] część  wraz z liśćmi ,które na szczycie zawsze się znajdują.Poproście o możliwość zabrania tej części,a jak gospodyni zapyta po co:to wyjaśnijcie jej co następuje:Że z wierzchołka wraz z rozetą liści można ,i łatwo się  to udaje wyhodować nową roślinę Ananasa jadalnego.Należy po odcięciu pozwolić przeschnąć sadzonce przez 3 dni,potem posadzić do doniczki z klasyczną ziemią ,podlać i przykryć słoikiem ,lub jakimś plastikowym  pudełkiem,ale przezroczystym.Powinna tam panować duża wilgotność i wysoka temperatura.Kiedy pokażą się nowe liście,znaczy UDAŁO SIĘ.Zdejmujemy "okrycie" ustawiamy w ciepłym i widnym miejscu.Podlewamy zimą rzadko ,latem częściej .Jest to bardzo mało wymagająca roślina.Nie przeszkadza jej suche i ciepłe powietrze w naszym domu i z tej przyczyny ją wybrałam .A dla czego dwa owoce?,Bo być może gospodyni też będzie chciał spróbować hodowli,bardzo prostej i zupełnie nie skomplikowanej ,niezawodnej rośliny.Jeszcze tylko nawożenie raz w tygodniu ,od maja do września i to wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz