Nie przechowuj pieczywa w plastikowych torebkach,bo tak przechowywane łatwo pleśnieje.Najlepiej zawinąć je w czysta lnianą ,lub bawełnianą ściereczkę do mycia naczyń.
Aby przechowywane w pojemniku pieczywo nie pleśniało ,co najmniej raz na 10 dni umyj pojemnik w środku wodą z octem.Ocet zabija też bakterie.
Dłużej będzie świeże pieczywo przechowywane w zamkniętym pojemniku wraz z jabłkiem.
A, nasi przodkowie utrzymywali długo świeżość pieczywa,nawet w kromkach,przechowując go w Rzymski sposób tj w kamiennym garnku przykryte wilgotną szmatką.
Świeże bułki i rogaliki można zamrozić.Po
wyjęciu z zamrażarki należy zwilżyć je woda z mlekiem i włożyć do rozgrzanego piekarnika.Będą jak dopiero co wyjęte z pieca.
Pieczywo tostowe,przechowuj tylko w lodowce. Wówczas nie spleśnieje.
Nigdy nie jedz ,ani nie dawaj zwierzętom nawet lekko, tylko lekko, spleśniałego pieczywa,nawet po wykrojeniu plam pleśni.To tylko Twoje złudzenie,że jej już nie ma.Ona tam jest.
Podgrzewane bułeczki,lub inne pieczywo,będą dłużej chrupiące i gorące,jeżeli położysz na dno koszyczka folię aluminiową.
Aby kromka bardzo świeżego chleba nie kruszyła się podczas smarowanie masłem,podłóż pod nią drugą kromkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz