sobota, 30 maja 2015

Jest rok 2065 ,Obama prosi o przepustkę na jeden dzień.Litościwy Pan Bóg mu daje.Gdy już znalazł się na ziemi odwiedził najbliższy pub .Poprosił barmana o piwo i zapytał "co tu  słychać "?Barman na to",że dobrze,że rewelacyjnie,że jesteśmy mocarstwem".Zaniepokojony jednak Obama  dopytuje:"A Afganistan, a Ukraina ,a tereny roponośne.?"Wszystko to teraz nasze" odpowiada barman.Zadowolony Obama ,pyta ",a ile ci płacę za piwo"?Na to barman"dwa ruble i  dwadzieścia kopiejek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz