A teraz ,pozwólcie Kochani,że się oddalę w celu sporządzenia pikli na zimę.Do tych pikli biorę małe ,maciupkie ogóreczki [korniszony] i pomidory koktajlowe i czosnek i robię zalewę z pół szklanki octu 10 proc i 4 szklanki wody i pół szklanki cukru i łyżkę soli i zagotowuje to z zielem angielskim liściem laurowym i koniecznie gorczycą .Ale przed tym przygotowuję zawartość słoiczków.Przekładam ogóreczki pomidorkami............................ale ,ale te pomidorki nakłuwam w miejscu oderwania od rośliny i w otwór ten wkładam kawałek ,lub cały ząbek czosnku.Zalewam wystudzoną zalewą i krótko,5 min.pasteryzuję.W zimie można je podać indywidualnie lub przybrać jakąś sałatkę lub półmisek z wędliną.Ado świątecznego smażonego karpia ,wprost niepowtarzalny dodatek ,pycha.
A teraz? a teraz można surowymi pomidorkami koktajlowymi ,nadziewanymi czosnkiem maczanym w odrobinie soli ,coś udekorować.Mniam,mniam ja to uwielbiam,ale zdaję sobie z tego sprawę że nie wszyscy lubią czosnek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz