wtorek, 25 sierpnia 2015

Myślałam,myślałam ,aż wymyśliłam.Sałatkę do zakonserwowania na zimę ,ale jeszcze przed pasteryzacją dałam komuś do spróbowania i ta osoba orzekła":to jest wyśmienite".Nie pasteryzuj tego,zjemy na surowo."Właściwie ,to jest podobna do poprzednich,ale trochę inna.Ja zrobiłam większą porcję ,ale dla próby podaje mniejszą:

2 papryki,1 cebula,  2 większe marchewki  i 2 zielone ogórki.Wszystkie składniki należy umyć rozdrobnić [w kostkę],ale marchewkę po obraniu krótko 20 min.ugotować.Po rozdrobnieniu wszystkich składników,marchewki też, wymieszać .Dodać do smaku przyprawy ostrej do grilla i 3 łyżki cukru Pozostawić na kila godzin,jeżeli ma być pasteryzowana.Potem dodać  4 łyżki musztardy i 8 łyżek oleju.Spróbować,czy nie należy dodać któregoś ze składników.Upychać w słoiczki i podolewać soku,który powstał w wyniku działania soli i cukru.Oczywiście ,soli zawartej w ostrej przyprawie.A można też podać jako surówkę do obiadu lub kolacji.Na moich słoiczkach będzie napis"nic lepszego do kiełbasy nie odnajdziesz,nie trać czasu".,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz