"Tylko czas nie chodzi spać".
A szkoda ,szczególnie teraz mógłby choć podrzemać.Piszę to na okoliczność przygotowań przed
świątecznych.I jakoś zimy nie widać bo blokują wyż syberyjski ,niże atlantyckie,a tak liczyłam,że może ................ale nie Także księżyc wchodzący w pełnie też nic nie pomoże,tym razem,a często pełnia oznacza mróz w zimie i pogodę słoneczną latem.I jest podwójny dylemat,bo to i ze śniegiem i mrozem byłoby bardziej Bożonarodzeniowo i jedzenie na balkonie bezpieczniejsze.Czy przechowywać je na zewnątrz,czy w lodowce ,postanowiłam wczoraj sprawdzić,a to głównie z przyczyny,że przecież lodówka nie jest z gumy.Położyłam termometr na godzinę w lodowce ,a potem na balkonie,też na godzinę.Uśmiałam się bo i tu i tam było + 7 stopni.Zatem skoro w lodówce żywność przy tej temperaturze dobrze się przechowuje,to i na balkonie ,tak samo.A czasem mamy inne przeświadczeni.................ale cyfry nie kłamią.
A jak już jestem przy temperaturze to:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz