Właśnie za kilka minut wybieram się do kuchni bo już pomoczyły się w zalewie octowej moje płaty śledziowe.Pisałam o tym dokładnie kilka dni temu.Teraz wyjmę je z zalewy, pokroję na małe kawałki i dodam drobniutko posiekanej cebulki i oleju.Przed tym jednak tę posiekaną cebulkę trochę posłodzę.Zmięknie od cukru i nada całości smak wykwintny.A jeszcze lepszy będzie gdy postoi w lodówce kilka dni.A co do dośledzi ,to już niejedna osoba mi dziękowała za ten sposób podania ich. I jeszcze tylko taka uwaga! kto nie może jadać surowej cebuli,radzę już taka posiekaną sparzyć na sicie i ostudzoną lekko posłodzoną dodać do śledzi.Także odważnych zachęcam,by zamiast cukru dodali miodu,ale ,bez przesady...............no 1 łyżeczkę na przykład.
Jest mi smutno rozstawać się z Państwem i by te smutki rozproszyć..............
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz