środa, 17 sierpnia 2016

Wracając do tematu ..............kwatera sadownicza,napiszę tak :Nikt nikogo nie zmusza do nasadzeń sadowniczych,do PROWADZENIA , drzew owocowych.Jeżeli nie chcemy ich mieć ,nie musimy.To nie te czasy gdy obowiązywał regulamin ,z którego to wynikało,że działka winna posiadać 3 równej wielkości kwatery :sadowniczą,warzywniczą i rekreacyjno - ozdobną.I nie inaczej,tylko tak .Na szczęście ten regulamin już nie obowiązuje i możemy zagospodarować działkę w dowolny sposób.W myśl tego,zatem,poradziłam pewnej osobie, zdecydowanie negatywnie nastawionej na jakąkolwiek pracę by na swojej działce posadziła jedno drzewo :wierzbę płaczącą i całość obsiał trawą.Wierzba szybko rośnie i daje cień .Po latach jest już dużym drzewem,na tyle dużym,że jesienią spada z niej sporo liści i działkowicz obmyśla na co by ja zamienić ,by pracy związanej z grabieniem nie było.Że drzewo,jeszcze żyje ,to tylko moja zasługa,bo oświadczyłam mu,że już do niczego nie będę potrzebna ,bo nie jest moją specjalizacją "uprawa betonu".
Ale ,kto na zakładanie i PROWADZENIE ,sadu się decyduje winien znać choćby podstawowe wiadomości dotyczące uprawy.Umyślnie, sygnalizuje słowo - prowadzenie ,bo to jest bardzo istotne.Zatem...................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz