sobota, 10 grudnia 2016

A dla czego to odradzam wykonywanie teraz.........[..w tych dniach] jakichkolwiek prac na działce.Bo teraz jest gleba bardzo nasiąknięta wodą  i udeptywanie jej,bez czego przecież  nijak  nie można ominąć ,będąc tam to niszczenie jej struktury.A już ,chodzenie po trawie................O! - to jest dla niej zabójcze.Kiedyś  tłumaczyłam  mojemu sąsiadowi,że depcząc darninę ZRYWA SIĘ JEJ KORZENIE, oczywiście  tylko wtedy gdy jest ona bardzo  nasiąknięta wodą.Można to łatwo poznać .Po wejściu na trawnik "zapadamy " się pod własnym ciężarem.Jednak, mój sąsiad chciał sprawdzić czy to prawda.No ! - i się przekonał ,że prawda,a wiosną ?A wiosną sprawa się" rypła" ,używając słownika młodzieżowego.I wiecie co ?  Wiosną ,każdy ślad  był widoczny pod postacią " ",żółtej  stopy".Dopóki się nie zregenerowały te żółte stopy,mój sąsiad w pobliżu ich chodził ze spuszczoną głową,spodziewając się,że coś na ten temat powiem.Ja ,jednak byłam uparta i nic nie mówiłam co dla niego było większą przykrością   jak jakakolwiek uwaga z mojej strony.Ślady się zazieleniły,zreperowały w lipcu bo darnina tak ma,że się potrafi zregenerować,ale po co się przekonywać ,że tak jest ?
Te uwagi zawarte powyżej dotyczą trawnika obficie nasiąkniętego wodą.Niebawem,gdy gleba zamarznie ,będzie można po nim chodzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz