Śpią sobie snem zimowym pod śniegiem najprzeróżniejsze rośliny.Często wieloletnie ozdobne ,o których mówi się ,że to są byliny ,to jest takie rośliny ,które corocznie na wiosnę wznawiają wegetację.Czasem też typowe dwuletnie.Dwuletnie to są takie które by zakwitły potrzebują dwóch lat. Ot !- choćby malwy.Często rozmnażane z tzw.samosiewów .I takie samo się wysiewające powtarzają cechy rośliny macierzystej,czego nie można powiedzieć np.o bratkach i stokrotkach.Po co o tym piszę ? Pisze o tym,gdyż wielu działkowców ,wielu amatorów ogrodników jest zawiedzionych ,czemu te wysiane obok ubiegłorocznych tu rosnących nie są takie jak one.Bo te ,zdawałoby się popularne i proste w uprawie rośliny wymagają specjalnych terminów wysiewu ,a potem przesadzania itp.To nie jest niemożliwe do spełnienia ,ale nie opłacalne.
A ,wracając do malw ,tak bardzo polskich ,tak pięknie prezentujących się na różnych "płótnach" przez wielu malarzy ...............one też "nie są bez winy" .Są bowiem podatne na choroby i szkodniki ,a co za tym idzie często liści ich to nie to czego się spodziewaliśmy.Można wykonywać opryski ,ale czy warto ? Czy warto ,jeżeli można zamienić je na inne ,też o wysokim wzroście i niezawodności w hodowli .To cała grupa DZIELŻANÓW .Są ,żółte pełne i żółte pojedyncze z brązowymi środkami i całe brązowe ...............a hodują się same.To nimi można zasłonić jakieś niechciane widoki ,tak samo jak malwami.Nadają się także na kwiat cięty .Ustawione w dużym wazonie na podłodze sięgają stołu i wyżej.Pięknie komponują się z ciemnymi meblami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz