Zadumałam się nad faktem,że właśnie dziś mija 73 lata jak został wyzwolony obóz koncentracyjny w Oświęcimiu.Ta niewielka grupka ludzi,która przetrwała doczekała się,ale nie wiem czy mieli siłę się cieszyć .A 75 lat temu w obozie tym powiększono ilość komór gazowych.Był to postulat Himmlera ,który jeden raz był świadkiem rozstrzeliwań w Babim Jarze na Ukrainie.Zupełnie nieoczekiwanie został obryzgany mózgiem jakiegoś dziecka ."Ucierpiały " szczególnie jego lakierki,I wiecie co ? ......................On....... zwymiotował i był bliski omdlenia,ten "bohater " ten pan i władca ", bo tak mu się przynajmniej wydawało.W porozumieniu z Hitlerem postanowił zwiększyć ilość komór gazowych,bo rozstrzeliwania szkodzą plutonowi egzekucyjnemu,szkodzą niemieckim żołnierzom.
|A to ! - na okoliczność,gdyby ktoś gloryfikował tych, pożal się Boże, niestety polskich pseudo partyzantów oddających cześć Hitlerowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz