sobota, 1 sierpnia 2015

Sierpniowe powstaniowe refleksje.
==========================
Byli młodzi i piękni ,jak świty które jeszcze nie wzeszły,niespełnieni
kiedy w sierpniu wyruszyli do boju jak do tańca,poszli głodni z jabłkami w kieszeni.
Nie szukali zimnego browaru,choć były ku temu powody.
Bo pragnienie jak sztylet tkwiło w gardle ,a w okół próżno szukać wody.
A dziś jeden z drugim nieszczęśliwcy co to ćpają , i piją tanie wińsko. 
Nie są warci ,by zwać ich mężczyznami i to wszystko.
 Nie ,nie wszystko,bo jeszcze mi się marzy,aby ci którym źle i chcą lepiej.
odbierali sobie życie skuteczniej i niech martwią się o nich już na tamtym świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz