sobota, 1 sierpnia 2015

Drodzy Działkowcy! Mam nadzieje,że czosnek wykopany.Mam na myśli tych którzy go jesienią ubiegłego roku posadzili.KONIEC LIPCA ,KONIEC CZOSNKU.Ale może  tu paść pytanie ,czy w ogóle warto go uprawiać?Idąc takim tokiem myślenia,można stwierdzić,że nic nie warto uprawiać.Ale są jeszcze zapaleńcy,którym sprawia to ogromną radość.Bo jak coś urośnie,jak już zbierze się plon,to ogrodnik czuje się jak malarz,który skończył malować obraz,lub jak pisarz,który skończył właśnie pisanie interesującej książki.Zawsze jest to powstawanie jakiegoś dzieła.Ten wykopany czosnek to też Twoje dzieło.Ale,ale...............teraz przejdę do szarej rzeczywistości.Popatrzcie  na stworzone dzieło.Jak ten czosnek,te główki wyglądają?Czy aby na pewno są zdrowe?.czy podobne są do tych na rynku ,lub w warzywniaku,czy mają  białą dobrze okrywającą łuskę?Bo jeżeli nie,jeżeli poszczególne ząbki się nie trzymają główki,odpadają i kolor ich jest zdecydowanie ciemniejszy,to taki czosnek należy przeznaczyć tylko do spożycia ,ale już nie do  wysadzenia ząbków ponownie na działce jesienią.Do wysadzania lepiej kupić zdrowy,pamiętając,że na przełomie września i października sadzi się ząbki takiego,który jest ozimy,to znaczy:ma w środku zasuszony pęd,teraz i potem z resztą też ,dobrze widoczny i jeszcze pamiętając o tym,że czosnek JAK WSZELKIEGO RODZAJU CEBULE  [OZDOBNE TEŻ  ] nie powinien rosnąć w zagłębieniach,bo tam jest podatny na choroby grzybowe,bo nisko,to wilgotno ,wilgotno,to grzyby.Znam takich zapaleńców co dla czosnku formują podwyższone  zagony,tak,tak, ............o na takich to czują że żyją.Może warto o tym pomyśleć teraz bo czasu do sadzenia jeszcze dużo.Tylko Kochani .............przypadkiem nie na tym miejscu z którego właśnie sprzątnęliście czosnek.Zmianowanie,zmianowanie................. to konieczność,a już w przypadku czosnku to warunek dobrego,zdrowego plonowania.I jeszcze taka moja propozycja.Jeżeli ten właśnie zebrany ma niezdrowy wygląd,główki się rozpadają całkowicie lub częściowo,to będzie szybko wysychał ,zatem lepiej przechować go pod postacią zmrożoną.Zrobić to tak:poobierać ząbki [ aha,przed tym namoczyć to się będą znacznie łatwiej obierały }Obrane zmielić w maszynce do mięsa ,posypać jakąś przyprawą kuchenną dodać wg. uznania  natki drobno posiekanej pietruszki i dodać nieco oleju.Ponakładać w jak najmniejsze słoiczki i zamrozić.Stopniowo korzystać.Po wyjęciu z zamrażalnika jeszcze dwa tygodnie mogą stać w lodówce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz