środa, 30 grudnia 2015

Do tej pracy należy dzieciom przygotować składniki:A będą to dwa lub trzy jabłka,opakowanie wykałaczek i pokrojone na male kawałki : kabanosy,żółty ser [kostki 2 cm x 2 cm].Te przygotowane kostki sera dzielimy na połowę.Bo tę drugą połowę obtaczamy w ostrej papryce.Kroimy na mniejsze kawałki marynowane śliwki lub gruszki i dajemy też oliwki i co tam nam jeszcze przyjdzie do głowy.Dzieci będą nadziewały to przemiennie na wykałaczki ,a na koniec taką już "zapełnioną" wbiją w jabłko.Jabłko będzie wyglądało jak jeżyk.Tylko pozostawia się wolny spód jabłka,by można go było położyć na podstawku.Pierwsze nadziewania zróbmy sami by poinstruować dzieci.Wykałaczki winny mieć pozostawione nieco na początku i końcu by było co wbić w jabłko i za co chwycić,by wyjąć z jabłka.Całość wkłada się do buzi "ściągając" to co było nadziane.
Zapewniam Was,że może nie od razy,może nieco potem,będą miały "jeżyki" powodzenie.Wtedy jak już wszyscy będą syci ,a zakąsić trzeba.

A jak chodzi o jeżyki,to można też "najeżyć " pomarańczę,a to nie dla zjedzenia,ale by ładnie w pokoju pachniało,wbijając w skórkę ,gęsto goździki.Przyprawę, oczywiście,nie metalowe.I tu proszę się nie śmiać,bo pewna osoba użyła właśnie metalowych,tłumacząc..........." jak byłam dzieckiem to ojciec wbijał gwoździe  w jabłka,które potem musiałam jeść by wzbogacić organizm w żelazo."

AHA ,.....................PRZY SAŁATCE WARSTWOWEJ NALEŻY W ŚRODKU ZROBIĆ NIEWIELKIE ZAGŁĘBIENIE ,BY TAM WLAĆ MAJONEZ.NIE POWINIEN SPŁYWAĆ BOKAMI.

I co? i to tyle na dziś.Ale tak zupełnie to nie jestem pewna czy to już wszystko co miałam do zaproponowania na Noc Sylwestrową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz