W tym poświątecznym ,a zaraz i ponoworocznym czasie nie polecam potraw ciężkostrawnych,a szczególnie gdy także zamierzamy wypić jakąś ilość alkoholu.Nie pozwólmy,aby organizm pracował na dwa fronty,to jest likwidował alkohol i pracował nad strawieniem pokarmu.Poza ciężkostrawnym makowcem,który żołądek trawi tylko 4 godziny o ! są takie jak mięso gęsie 20 godzin,sardynki 12 godzin,suche wędliny 3 godziny,podobnie jak i inne mięsa.Za to warzywa tylko 1 godzinę lub dwie,ale jak tu pic pod marchewkę?Zatem, chcę napisać,że rozumiem,że zakąska musi być zakąską,ale już nie koniecznie akurat cała od początku do makowca włącznie ciężkostrawna.
Teraz jeszcze obiecane we wstępie,co zrobić z resztkami mięs po świątecznych dniach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz