A teraz................zrobiłam wczoraj sałatkę.Czy i u Was zdarza się,że nie ma chętnych na gotowany drób ,że pozostają jakieś resztki? Bo u mnie tak.Pozostały..............zatem postanowiłam,że zrobię z tego coś co będzie bardziej zjadliwe .Pokroiłam na kawałki ,dodałam jedną paprykę też pokrojoną w kostkę,2 kiszone ogórki,także pokrojone w kostkę ,oraz jedną cebulę.Wymieszałam i zrobiłam sos i to on dopiero nadał smak całej potrawie.A było to ,pół szklanki majonezu ,trochę śmietany [może być też jogurt] i dodałam dwie łyżki chrzanu i" potraktowałam" nim sałatkę.Doprawiłam sosem Maggi i łyżką cukru.Jako przystawka,lub po prosty na kolację................pycha,proszę mi wierzyć.Można też wyporcjować na zieloną sałatę i posypać posiekanym szczypiorem.
Ale ,wiem,to nie to na co Kochani czekacie............bo cóż tam ja i moje przepisy.W starej książce.................o ! tam przemawiają wieki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz