wtorek, 12 stycznia 2016

Nie raz w zimie są odwilże i "woda stoi" w bruzdach.A dla tego stoi,że gleba jest zamarznięta  i nie może  przedostać się głębiej.W brew temu co widzimy nie jest o groźne zjawisko.W każdym razie nie teraz.Bo co? zapytacie.Ano,bo to,że przemarzanie nie trwało zbyt długo  i warstwa zlodowaciałej gleby  nie jest zbyt gruba.Jeszcze dwa,trzy dni dodatniej temperatury i rozmarzłaby całkowicie,ale tego nie będzie,bowiem już od czwartku zapowiadane jest spore ochłodzenie.I znowu mój kolega będzie się martwił,"a ten lód nie zaszkodzi cebulom"? Odpowiadam ,nie  nie zaszkodzi,bowiem lód bardzo lubi pękać,pod wpływem  zarówno "spadającej" jak i "podnoszącej ""się temperatury i dzięki temu dociera przez te pęknięcia,te szczeliny powietrze,co może wydawać się nie potrzebne o tej porze roku ,ale,nie, ono ,jest potrzebne.Pamiętam jednak jak jesienią pisałam,że wszystkie cebule roślin ozdobnych lepiej sadzić na zagonie PODWYŻSZONYM,co uzyskuje się przez nasypanie tam większej ilości ziemi.ALE DLA BARDZO PILNYCH OGRODNIKÓW MAM TAKĄ RADĘ.Keramzyt,to coś co używa się w budownictwie ,ale także pod postacią kulek .Poradziłam pewnej osobie ,która ma na działce bardzo zwięzłą,bardzo gliniastą glebę,by po wykopaniu dołka na dno nasypała keramzytu a na keramzyt suczego obornika.Zobaczymy jak się ta metoda sprawdzi.Mam wrażenie ,że dobrze,bo korzenie cebuli będą  miedzy kulkami keramzytu,a tam woda nie będzie stała,co jest oczywistą oczywistością,a jedzenia będzie pod dostatkiem  bo obornik podany jak na talerzu.Ale ,póki co  powodów do zmartwienia nie ma...................no - chyba,że woda"stałaby" na zagonie przez kilka dni.

A teraz coś szybkościowego do wykonania.Jest też eleganckie,zdrowe ,łatwostrawne i nie zaszkodzi ani dzieciom,ani osobom z kłopotami gastrycznymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz