niedziela, 29 maja 2016

A odlewanie ? a podlewanie staje się obowiązkiem jak mycie zębów,ale jak często podlewać działkę i czy wszystkie rośliny jednakową ilością wody.?Zasada jest taka.To co aktualnie plonuje ,co wiąże owoce i to obojętnie czy w końcowej fazie jak choćby truskawki,czy w początkowej  ,jak  jabłonie,i te i te potrzebują wody.Oczywiście pisze to na podstawie warunków pogodowych panujących w  Łodzi.Bo jak żółkną po skoszeniu trawniki,to już jest  o  tej porze roku to jest bardzo źle.A na działce ,tam,podejrzewam,trawniki nie żółkną ,bo są także podlewane .Jeżeli chodzi natomiast o zagonki z warzywami to szczególnie należy intensywnie podlać te które wiążą, plon i tak np,fasola, jeszcze nie kwitnie,a groszek, o ten już ,tak.Czy też np.bób.A wszystkie one z jednej przecież grupy, z grupy strączkowych.Kierujemy się jednak tym,czy więcej wody,czy mniej tym ,w jakiej fazie wzrostu jest roślina .Czy widać już małe strączki,czy nie?
A  pomyśleliście przypadkiem o tym,że warto by ściółkować glebę na zagonach.Rozkładając np ..miedzy jednym rzędem  roślin ,a drugim skoszoną trawę,lub kompost.Bo - proszę sobie wyobrazić,że to co ma zamiar "pójść w gwizdek",tj wyparować ,zatrzyma się na wyłożonej ściółce i wróci do gleby.To luksus jaki możecie dać swoim roślinom ................bo co? A bo to,że pod ściółką  nigdy nie ma przesuszenia wierzchniej warstwy gleby.Nigdy nie obumierają, nie usychają znajdujące się  tam korzenie włośnikowe  te ,co to zaopatrują i w wodę i w jedzenie.No - tylko jednej jedynej ,a mianowicie  truskawki  nie należy ściółkować trawą ,bo z powodu,wilgotności właśnie ,owoce zachorowałyby na szarą pleśń.Ale przecież są jeszcze inne  materiały do tego służące np. w truskawkach czarna agrowłóknina.A  także i kora? ,toż to idealny materiał do ściółkowania przeznaczony.
Aha ! i jeszcze to....................Jeżeli borówka amerykańska ma obficie plonować i mieć duże owoce to w okresie kwitnienie potrzebuje mgły,zamgławiania,zraszania.To takie  nietypowe w porównaniu do innych krzewów,choćby takich jak agrest,czy porzeczki.Tych nie zraszamy,ale też i one tego nie potrzebują w odróżnieniu do borówek które to w swoich siedliskach naturalnych rosną nad brzegami zbiorników wodnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz