czwartek, 7 maja 2015

Było to dawno,bardzo dawno temu,też na początku maja,bo pamiętam,że przekwitały agresty i ,że "wróżyłam" mojemu sąsiadowi   z  za działkowej działkowej miedzy,że w tym roku jego agrest z pewnością porazi amerykański mączniak [choroba grzybowa],bo rośnie pod drzewami.................a to źle.A  wtedy też bardzo obficie kwitły grusze,tak jak w tym roku.A to mówi o tym,że raczej przekropny ,tj. wilgotny będzie rok,a  właściwie lato,bo grusze chodzą w parze z grzybami.Tak jakoś to się ułożyło.Grusze,to i grzyby,a grzyby ,to deszcze.No ,ale ja nie o tym.Popatrzyłam wtedy na jego działkę i zapytałam: "A na tym zagonku,to co planujesz ,rozstawić karuzele"?"A czemu pytasz?"."Bo nie znorkrosowany, nie zagrabiony."."Bo tam będą rosły truskawki"".No i co z tego".Truskawki sadzi się w sierpniu.to do tej pory tak będzie  się gleba degradowała  ,ubijała ,niszczyła..............dziwiłam się.A co,a co ?zapytał?Ano to ,że do sierpnia możesz ją bardzo wzbogacić,bardzo zmienić jej strukturę.Zapowiadało się na dłuższą  pogawędkę,wiec przyszedł na moja działkę z papieroskiem.Ja wtedy [teraz się dziwię] też paliłam. Bo widzisz Stefciu,gdy teraz posiejesz mieszankę jakiegoś zielonego nawozu,to nim wzbogacisz bardzo glebę.W maju można już siać nieodporny na  przymrozki   łubin.Radzę bo pomieszać z gorczycą.Łubin będzie pobierał z powietrza  azot i kumulował w roślinie..............,no ,nie tak sobie.Będzie mu potrzebny do kwitnienia  i plonowania .....ale,,ale,Ty  do tego właśnie  nie dopuścisz.I wiesz co  się dzieje."O ! bez pół litra tego ,nie zrozumiem"."Poczekaj zaraz wrócę".Do sklepu było blisko.A teraz cd."Popatrz tłumaczyłam,zupełnie za darmo masz jeden ze składników  pokarmowych potrzebnych truskawkom,to azot ,pobrany z powietrza."A ta gorczyca,ta gorczyca? ',zarumienił się po trzecim kieliszku Stefanek.Ta gorczyca wychwytuje swoimi korzeniami sięgającymi dość głęboko, fosfor i potas,który "uciekłby" głębiej ale gorczyca powiedziała ,MAMY CIĘ" i co , i skumulowała to wszystko w sobie.I jeszcze na koniec powiem Ci,że jak to zakopiesz  KONIECZNIE PRZED KWITNIENIEM, i na tym posadzisz w sierpniu truskawki,to ta masa zielona rozpadając się stopniowo,będzie  karmiła rośliny stopniowo ,że nie wspomnę już o zmianie struktury gleby.Starczy akurat na trzy lata,na tyle ile winny w jednym miejscu rosnąć truskawki.A obornik............obornik  tylko" starcza" na jeden rok ,jeden sezon.W butelce widać było dno,więc zabraliśmy się do pracy,w myśl zasady "na kaca,najlepsza jest praca"Ale jaki tam kac,pół litra na dwoje?Oj ! były to czasy..A lato było przekropne, i ogromny wysyp grzybów.I agresty  zachorowały na mączniaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz