niedziela, 3 maja 2015

ŁZY MATKI.
============
Łzy Matki ,to łzy smutku na ołtarzu cierpienia.
Są jak rosa zaklęta w kryształy wśród wrzosowisk - to rosa milczenia.
Gdy jutrzenki światła zgasły zapłakałaś pierwszy raz.
Potem jeszcze drugi ,trzeci w rozbiorowy smutny czas.
Ty płakałaś gdy Twe Dzieci w swej ziemskiej pielgrzymce,
szły do gazu ostatnią drogą w Oświęcimiu ,Sobiborze,Majdanku ,Treblince.
I wtedy gdy kat czerwony ,jednym swoim podpisem,uśmiercił ich tysiące,
to polegli jak pod żniwiarza kosą,niewinne stokrotki na łące.
Przyjęła ich ziemia katyńska,z czaszkami zbitymi od kuli,
a w gorze las szumiał wiślanie,po polsku,lecz jak się do lasu przytulić?
I jak łzy Twe matczyne osuszyć w gułagach,gdzie mroźnej Syberii są krańce?
Gdy głodniejsi modlitwy niż chleba ,lepili z niego różańce.
Zamknęły się wrota historii ,wróg do nich już nie kołacze.
A twarz Matki Bożej  wciąż smutna ,bo jeszcze czasem zapłacze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz