środa, 5 sierpnia 2015

Drodzy moi Czytelnicy powyjeżdżali na urlopy i działki ,a ja tu tkwię by radzić.Dziś o zbieraniu plonu.Ale przed tem OSTRZEŻENIE PODWÓJNE.

1.w tych dniach na działce robimy  tylko to co konieczne.A konieczne jest podlewanie,które mam nadzieje będzie wykonane prawidłowo,bez niepotrzebnego moczenia liści, drzew krzewów,że nie wspomnę o różach jakie to dla nich w upalne dni jest zabójcze.Ale wody dostarczyć trzeba ,polecaną przeze mnie wcześniej metodą" na tacę,lub talerz."Zatem praca nasza będzie polegała na przekładaniu węża  i regulowaniu  dopływu wody.A wszelkie  plany związane z sadzeniem,przesadzaniem rozsadzaniem roślin.................................. myślę tu szczególnie o ozdobnych odkładamy na potem.Oczywiście potem jak będzie chłodniej.Zupełnie te upalne dni do tego się nie nadają.Nawet solidne podlanie nie uratuje nowych ,młodych roślinek o nie wykształconym jeszcze systemie korzeniowym,a jak  nie wykształcony to nie ma możliwości pobrania wody z gleby.Nasza praca byłaby pracą na próżno.

2.Od godz. 11ej  -  do 16ej  jesteśmy w cieniu i spożywamy duże ilości wody i nawilżamy skórę stosownym kremem....................bo przypominam...............poparzenie słońcem ,trudno się goi i jest bardzo bolesne i" przychodzi" niespodziewanie,bo po jakimś czasie dopiero.

A teraz zbieramy plony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz