wtorek, 4 sierpnia 2015

To co wymyśliłam............bo potrzeba matką wynalazku,to coś będę jadła przez trzy dni,tylko odgrzewając.Może być do ziemniaków,klusek różnych i ryżu na sypko.

1 kg pieczarek ,4 średnie cebule i 3 duże papryki  i pół szklanki oleju,sól ,cukier [1 łyżka] i do woli ,do smaku pieprzu.Nić więcej.Wszystkie składniki umyć ,cebulę obrać i pokrajać w talarki  pieczarki także ,paprykę po osunięciu pestek ,także pokrajać w talarki.Wszystko wrzucić na gorący olej,i jakiś czas 5 minut ,mieszać na większym ogniu.Potem jeszcze 10 minut na małym ogniu także mieszając.Doprawić do smaku i położyć na środek na talerzu  na kluski ,ziemniaki,lub ryż.Lekkie?,lekkie.Można?można.A do popicia ?Ja mam dwie ulubione popitki .Jedna to sok pomidorowy doprawiony do smaku przyprawą kuchenną i z odrobina ostrego sosu np Tabasco,lub Chili.Oczywiście z lodem.Lub także z lodem sok z czarnej porzeczki.Sok pomidorowy,jest bogaty miedzy innymi w likopen ,co to zapobiega powstawaniu komórek rakowych  i w potas.A teraz potasu w naszych organizmach jak na lekarstwo,bo wypocony,wypłukany.Czarna porzeczka natomiast   daje odporność i bardzo pomaga w ostrym widzeniu.Podobnie z resztą jak borówka amerykańska.A poza tym pijemy,pijemy i pijemy by nie doprowadzić się do omdlenia.I aby do pierwszego spokojnego ,nie ulewnego deszczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz