sobota, 27 lutego 2016

A.............może tak zaplanować prace na pierwszy dzień na działce?CIĄĆ,CIĄĆ,CIĄĆ,ALE TYLKO TO CO JEST SUCHE.W tym celu ,proponuję dobrze przyjrzeć się gałęziom i gałązkom,ma drzewach i krzewach i roślinach ozdobnych.I to jest oczywiste,że choć to nie jest termin na prześwietlanie koron np. śliw a jakiś fragment drzewa ,jakieś  gałęzie,lub ich część są suche to należy je obciąć,nie ma sensu z tym czekać do lata,do terminu cięcia pestkowych.Ale  może warto zastanowić się czemu tak się stało,bo przecież jest zawsze jakiś związek przyczynowo skutkowy i nie koniecznie to brak,lub nadmiar wody,bo to jest pójście  po linii najmniejszego oporu.A jakże często słyszę..................."bo lato było takie suche,lub takie mokre".A może jakaś choroba dokucza naszemu drzewu,ot choćby RDZA GRUSZY. To ona często jest przyczyną zasychania całych fragmentów drzew,tego gatunku.A może zupełnie suche,najwyraźniej martwe pędy czarnej porzeczki,zniszczył PRZEZIERNIK PORZECZKOWY.Sprawdźmy taki pęd ,przekrawając go wzdłuż  .Czy aby przypadkiem  nie jet wyjedzony środek przez tego szkodnika?A zupełnie suche ,pomimo okopcowania,pędy róż,czy nie zjadła ich środków  BRUZDOWNICA CIEMNA.. Także można to sprawdzić.Teraz szkodniki pod postacią poczwarki są w ziemi ,ale już za trzy,cztery tygodnie obudzone po zimie ,z ogromnym apetytem ,poprzez korzenie będą chciały dostać się do  nowych pędów,na razie jeszcze zdrowych,ale już  zamierających pod koniec maja ,lub w czerwcu.Są preparaty,doglebowe i jeżeli chodzi o róże jestem "za",ale o czarną porzeczkę....................no,nie wiem.Bo przecież wraz ze składnikami pokarmowymi [nawozami]i z wodą będą, w mniejszym lub w większym stopniu w krzewie te preparaty i być może,powtarzam ,być może i w owocach,nie jestem całkowicie tego pewna.Ale zlikwidowanie krzewów na 5 lat ,to najskuteczniejsze działanie.Po tym czasie ,można już posadzić nowe krzewy bo szkodnik zginął nie mając co jeść,a je tylko porzeczkę czarną."A to małpa",stwierdziłby  mój sąsiad Stefan.Poza tym ,proponuję obciąć też wszystkie przekwitłe  ,bo kwitnące w ubiegłym roku byliny,tj rośliny ozdobne wieloletnie.Zatem co?  ZATEM TNIEMY,LIKWIDUJEMY NA POCZĄTEK TO CO SUCHE. I zaraz działka się zmieni i "przejrzy na oczy",bo z tym suchym jest tak jak mówią strażacy  [ przy okazji pozdrawiam ich  ]..........."..by  oddzielić ,to co się pali od tego co się nie pali,by się nie zapaliło,to co się nie  pali od tego co się pali.".Widzicie........Koledzy Strażacy ,jeszcze pamiętam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz