niedziela, 28 lutego 2016

I CO TAM SŁYCHAĆ NA DZIAŁCE ,CO SZEPCZĄ MIEDZY SOBĄ IGLAKI ?
Obserwuję,że coraz częściej są sadzone na działkach i są dopełnieniem walorów estetycznych i zdrowotnych.Pisałam o tym wcześniej,jak to w ciepły  [ już niedługo ] słoneczny dzień 1 godzina na leżaku przy iglakach leczy nasze przewody oddechowe.To olejki eteryczne wydzielane przez iglaki mają takie właściwości.Im cieplej im bardziej słonecznie tym leczenie intensywniejsze.Należy głęboko ,przez nos wciągać powietrze i ustami wypuszczać.Może się od tego zakołować w głowie,ale co tam, wszystko co w oskrzelach i płucach zalega ,po tygodniu wdychania spalin samochodowych ,w których  jest tyle szkodliwych substancji,jak choćby metale ciężkie i benzoapiran [nie jestem pewna czy tak się pisze] ale jak się zwał ,tak zwał .Można się pozbyć ich ,oczyścić górne drogi oddechowe gdy poleżymy w samo południe w pobliżu iglaków.W samo południe bo  wtedy wydzielanie olejków eterycznych  jest najintensywniejsze.
Mam tylko wątpliwości,a wątpliwości bo nie potwierdzone przez Polskich badaczy przyrody,czy zdrowe są Tuje, to jest..............po polsku Żywotniki.Wiele publikacji zagranicznych twierdzi,że nie są zdrowe,że przecież kiedyś nie uprawiano ich w ogrodach,tylko na cmentarzach,bo tam już nikomu szkodzić nie mogły.Ale, fakt jest faktem,że jasnozielone młode przyrosty obserwowane na wiosnę ,młode pędy Tui są trujące,zatem uwaga na dzieci  by nie rwały ich nie brały do buzi i psy "odkurzacze", co to wszystko biorą do pyska.Wiem................w tym miejscu ,ktoś może mi powiedzieć:jest wiele roślin trujących i rosnących na działce.Owszem,zgadzam się,ale teraz piszę tylko o iglakach.
No i co?................co dalej? czy zanudzać  o iglakach?,a może coś zez starej książki kucharskie ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz