wtorek, 1 marca 2016

Pada - nie szkodzi,że śnieg.Już od  teraz wody na działki za dużo nie będzie.Jeszcze bowiem "funkcjonują" kanaliki ,którymi ona przedostaje się do głębszych warstw i nie jest to wyobrażalne jak piękne "jeziora '" są tam pod ziemia,głęboko i jak niebawem wszystko będzie działo się odwrotnie,bo przez te kanaliki jak przez kominy będzie następowało podsiąkanie do płytszych warstw gleby.Już  niedługo .Przewiduję za ,trzy cztery tygodnie jak wierzchnia warstwa gleby zacznie wysychać,jak promienie słoneczne,coraz silniej operujące to spowodują.A iglaki ?spytacie,być może? i słusznie z resztą.A iglaki jako rośliny  , o krótkich korzeniach,o korzeniach,których najwięcej znajduje się tuż pod powierzchnia,będą szczególnie z tego faktu zadowolone.Ale wracając do chorób tych roślin.W poprzednim ,wczorajszym odcinku skupiłam się na chorobach korzeni.Jednak,też mogą one opanowywać części nadziemne..Choroby grzybowe igieł,to różnej barwy i kształtu plamy.W następstwie czego igły obumierają i opadają.Także z żywotnika ,tj tui,choć ona nie ma igieł tylko łuski.No - to opadają łuski.W chorobie  tej,tak jak i w chorobie grzybowej korzeni ,skuteczne będą [kilka] opryski preparatami Bravo i Topsin.Jeżeli jakakolwiek choroba grzybowa wystąpi,to przede wszystkim jest to spowodowane,zbytnim zagęszczeniem iglaków ,a to z kolei brakiem wyobraźni przy ich sadzeniu.Często,już na początku popełniony błąd ,mści się potem przez wiele lat i preparaty niszczące chorobę ustawicznie są w użyciu.Może zatem warto się zastanowić czy nie za gęsto ,aby moje iglaki rosną?.Dobrze jeżeli są zdrowe ...............ale jeżeli nie?Każda roślina bowiem potrzebuje ,by "owiał ją wiatr" i to ze wszystkich stron.Czy tak jest u Was ,Moi  Czytelnicy.?Jakże często,nie.Jakże często,przez zagęszczenie sami "fundujemy" roślinom choroby, w myśl zasady,że jak wilgotno,że jak  ciemno,że jak ciepło...................to wszelkie grzyby rosną.

Chorób iglaków cd , już nie dziś.Bo dziś tylko jeszcze.................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz