niedziela, 28 lutego 2016

W iglakowym  temacie winna się znaleźć porada "co zrobić s choinka bożonarodzeniową"?,bo wystawiona w chłodne i widne miejsce pokazuje,że żyje ,bo właśnie teraz ,lub wcześniej końcówki pędów zazieleniły się ,młodą jasną ,wiosenna zielenią,bo była podlewana,bo piszę o choince [najczęściej to Jodła] zakupionej w pojemniku.Znam wiele takich egzemplarzy ,które z powodzeniem się przyjęły i rosną na działkach.Jednak ,zdrowiej dla drzewka byłoby ,wystawić je do ogrodu,lub na balkon jak najwcześniej,załóżmy  ,po trzech tygodniach przebywania w pomieszczeniu.Przed sadzeniem potrzebny jest bowiem czas na zahartowanie się  drzewka.A ,jeszcze biorąc pod uwagę tegoroczną zimę,to takie wystawienie na zewnątrz nie wyrządziłoby szkody.Proszę wziąć to pod uwagę na przyszłość,a teraz,pogodzić się z tym,że być może,te młode pędy uschną.Nawet jeżeli ,to przeważnie urosną potem nowe.Wszystko to będzie zależało od przebiegu pogody.Proponuję zawieźć choinką na działkę  i przez dwa ,trzy tygodnie ją hartować tj,przyzwyczajać do gorszych jak w pomieszczeniu warunków.A kto ma szklarnie lub jakieś inne widne ,ale chłodne pomieszczenie ,przetrzymać ja tam przez pierwszy tydzień.Jeżeli po okresie hartowania ,będzie nadal wykazywała żywotność,można ją posadzić,ale  uwaga ! nie w miejsce zwapnowane jesienią .Pomijam właściwości parzące wapna ,lecz konieczność uprawy w glebie KWAŚNEJ.I powinno się udać  -  chyba,że sprzedający  był nieuczciwy i drzewko nie posiadało korzeni.Tak niestety się zdarza.

I już cd. o iglakach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz