czwartek, 31 marca 2016

Nie,nie będzie o dyni,ani o innych warzywach dyniowatych ,bo na siew ich jeszcze czas.Może tylko powinnam przestrzec chętnych upraw przyspieszonych przez siewy w pojemnikach w domu i przeniesienie ich potem na działkę.Jeżeli chodzi o rozsadę jakichkolwiek dyniowatych,do których zaliczają się też ogórki to nie jest to takie ani proste,ani pewne.Znam  sytuacje,że wyhodowana wcześniej rozsada ,na długo zatrzymała się we wzroście po wysadzeniu na zagony.Należy bowiem wiedzieć,że dyniowate,podobnie jak i strączkowe [ to tak przy okazji] bardzo,ale to bardzo nie lubią BY RUSZANO IM KORZENIE,co przecież jest konieczne przy wyjmowaniu z pojemników.Także  ,źle znoszą przeniesienie w gorsze,panujące na zewnątrz  warunki.Wymagają długiego hartowania  tj kilkudniowego stopniowego przyzwyczajania,do powietrza,słońca deszczu itp.O hartowaniu pisałam niejednokrotnie.Ale ponieważ chcę zaproponować  chętnym upraw warzyw inny sposób przyspieszający wzrost i plonowanie,tego tematu rozwijać nie będę.Już teraz,już za tydzień lub dwa można przygotować zagonki pod zasiewy tych ciepłolubnych dyniowatych  wykonując tzw. zasilanie obornikiem punktowe dla dyni ,cukinii ,kabaczka po jednej szklance wymieszanej z ziemią i przykryć to miejsce należy dużą butelką [5 l] po wodzie mineralnej obciętą w połowie.Taką  tez metodę można zastosować dla  przyspieszonych siewów ogórków,z tym,że obornika  może być znacznie mniej i mniejsze też butelki od wody,ale także obcięte w połowie.Oczywiście kładziemy dnem do góry.I niech tak sobie będą na zagonkach ,ale dobrze wciśnięte w ziemię by wiatr ich nie porwał.O ! jakże pod tymi butelkami  ogrzewa się  gleba.I pozostaje taka nawet w nocy,bo "oddanie  ciepła " jest niemożliwe ,bo ogranicza je nakrycie butelkowe.Wtedy ,zamiast w połowie maja ,można siewy przeprowadzić już na początku miesiąca, a  przy sprzyjających warunkach pogodowych nawet w końcu kwietnia.Tylko UWAGA  .NICZEGO TAK BARDZO NIE LUBIĄ ŚLIMAKI JAK MŁODYCH SIEWEK DYNIOWATYCH.Wejdą pod butelkę.Dadzą sobie radę.Zatem co? zatem w momencie siewu nasion należy tez "posiać " niewiele, ale koniecznie w pobliżu butelek ŚLIMAKOLU..

No, i napisałam czego wcale nie miałam w planie napisać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz