sobota, 2 kwietnia 2016

Pisałam wczoraj o tym jak należy zachować się wiosną ,jak postępować  w części rekreacyjnej,ale przecież niektórzy z Państwa uprawiają warzywa,na które już nadchodzi czas siewów lub sadzenia.Ale proszę rozkładać siły,by wszystkiego nie usiłować  posiać teraz ,zaraz,bo te najwcześniej wysiewane i wysadzane   można jeszcze wysiewać i wysadzać dwa tygodnie,a pogoda będzie sprzyjała.Ale o tym nie dziś.Dziś o zasileniu przypraw ,ziół itp.Ot - choćby natka pietruszki,szczypior,czy szczaw ,teraz ,one jako pierwsze rozpoczynają wegetacje i jako pierwsze nawozu potrzebują.Ale ponieważ ,to z nich będziemy korzystać ,przeznaczając do konsumpcji , radzę zastosować sproszkowany nawóz bydlęcy.O ! jakże wyraźnie pokażą nam jak potrafią z niego skorzystać .A co naturalne,to naturalne.Takie zdrowsze  ,i też cieszy oko bujnie rosnąca roślina.Zatem - dwie radości w jednym.

Jeszcze też taka rada.Jeżeli po powrocie z działki i po pracy na niej bolą mięśnie i kości,to dobrze,to ruszyły nagromadzone zimą zakwasy.Jeżeli natomiast przeholowaliście ,przewiało Was,to po powrocie do domu zalecam gorącą herbatę "z prądem" tj. alkoholem,lub herbatę z sokiem malinowym,Aspirynę ,wymoczenie stóp w gorącej wodzie i do łóżka.Ale życzę by to nie było potrzebne,bo kto jutro pojedzie siać groch?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz