sobota, 2 kwietnia 2016

A ona piszę o tym, o czym nie pisała jeszcze,a mianowicie o trawniku.Tak,tak o trawniku ..........wiem,wiem nie zgadzacie się ze mną,że co ,ze pisałam?Tak,owszem,ale nie  to ,że nie należy się spieszyć z pierwszym pokosem.Zima była w prawdzie taka nijaka i trawniki były także i zimą zielone,ale jednak jakby na to nie patrzył,wegetacja ustała.I co dzieje się teraz ? Teraz ona właśnie się rozpoczyna,ta wegetacja i wiecie co? Część nadziemna  pracuje ,bierze udział w odbudowywaniu części podziemnej ,czyli darniny,czyli korzeni.A korzenie u traw, to coś bardzo ważnego.Jak się "odreperują "po zimie  to już przez cały sezon ,reperować niczego nie będą i tylko będą budowały i budowały część nadziemną.Będzie to ładny ,gęsty [to ważne] trawnik.I wcale  nie zamierzam Was Kochani odwodzić od koszenia ...........................ale jeszcze nie teraz.............no może za dwa tygodnie.Pierwszy pokos winien być wykonany gdy źdźbła mają długość co najmniej 15,20 cm i są w pozycji pionowej.Nie pokładają się.Nawożenie trawnika.Tu byłabym bardzo ostrożna.Bo takowe wykonuje się niewielkimi ilościami nawozu mineralnego,owszem,wiosną ,ale tylko na gleby bardzo bardzo ubogie i piaszczyste.W przeciwnym razie ,rosnąca intensywnie trawa,bo nawieziona,będzie wymagała częstszego koszenia.Ale jeżeli  już decydujemy się na nawożenie,to odradzam  formy sproszkowanej nawozu,bo nie jesteśmy w stanie sypać równo i tam gdzie sypnie się więcej  ,trawa będzie bujniejsza i będzie odróżniała się od pozostałej.Zatem co ? zatem pozostaje rozpuścić ten nawóz w proszku lub nawozić płynnym .I jeden i drugi,mieszając z wodą w konewce.A to dopiero sąsiedzi się będą dziwić patrząc na nas podlewających trawnik.To tyle o trawniku na dziś na dzień dobry trawnikowi,bo stosowanie odchwaszczania połączone z nawożeniem,lub stosowanie innych regeneracyjnych preparatów,też połączonych z nawożeniem,lub niszczących mech,to sprawa dopiero na miesiąc maj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz