piątek, 24 czerwca 2016

A zatem - podlewamy.Ale dobrze będzie przed tym wiedzieć,, które to rośliny,myślę też  o drzewach szczególnie wody potrzebują.I tak - najgłębiej korzenią się gruszę,po nich jabłonie ,potem śliwy i czereśnie, a wiśnie  nie mają korzenia palowego zwanego macicznym i  w związku z tym ich korzenie znajdują się dość płytko.Jeżeli chodzi o kwaterę sadownicza,to  ,jeżeli innej możliwości nie będzie   można podlewać je także w dzień.Bo jak zdążyć w 2,czy 3 godziny popołudniowe podlać całą działkę?Biorę też pod uwagę fakt,że pod koronami drzew gleba tak intensywnie się nie  nagrzewa jak na otwartej przestrzeni w związku z tym szoku termicznego nie będzie.Należy położyć  węża z wodą na tacy,czy talerzu i niech woda z nich spada wolnym,nie wypłukującym gleby strumieniem.Co jakiś czas,tacę należy przekładać w inne miejsce.W ten sposób unikniemy spadania owoców nie zamierzonych przez drzewo a wynikających z braku wody Natomiast u wiśni czy czereśni ich zasychania, lub co jeszcze jest gorsze jeszcze groźniejsze,,pękania owoców.Kiedy tak się dzieje,że pękają.?Otóż - zawsze wtedy gdy po okresie suszy i upału i nie podlewania tych drzew przyjdzie burza i ulewny deszcz.Nie dając rady z nagromadzeniem   wody aż  ,w efekcie końcowym drzewo lokuje je w owocach i jeżeli te owoce są w fazie dojrzewania to oczywiście ,nie wytrzymując naporu wody - pękają i to często nawet 90% ich.Ale jeżeli drzewo wiśni czy czereśni jest "przyzwyczajone " do wody takiego zjawiska nie będzie.W związku z tym radzę jednak je podlać ,pomimo zapowiadanych  już na sobotę burz i opadów,bo szczególnie te opady pochodzenia burzowego   z powodu swej gwałtowności mogą być ,także [ o dziwo] niebezpieczne też dla drzew ,szczególnie pestkowych.

A krzewy?.....................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz