niedziela, 15 lutego 2015

Wiem i rozumiem tę chęć udania się na działkę ale,ale Kochani,przeczytaliście przysłowie?.Choć wydaje mi się, że  to ciepło jeszcze do końca lutego potrwa [tak wynika z księżyca],to moje obserwacje,ale przypominam,że marzec to jeszcze miesiąc zimowy,jeszcze może być  zimnom i śnieżno.W prawdzie promienie słoneczne już pod innym kontem padają jak w styczniu,ale jednak.W te dwa ciepłe dni można odwiedzić działkę w celu sprawdzenia jak np przezimowały drzewa.Nie podejrzewam istotniejszych uszkodzeń mrozowych ,jednak zalecam sprawdzenie.Trzonkiem noża lub jakiegoś narzędzia  opukajmy korę na pniu.Przy zdrowej korze i drewnie odgłos będzie" głęboki ",przy chorym natomiast ,jakby pukano w sklejkę ,dyktę,będzie zdecydowanie "głuchy".Wówczas należy go zlokalizować jakiego obszaru dotyczy i przybić korę do miazgi gwoździami.Tak tak,to dla zdrowia drzewa.I pozostaną one już do końca jego życia,bo lepsze to jak dopuszczenie do odklejenia sie kory i odsłonięcia najwilgotniejszej  w drzewie miazgi,bo to prowadzi do wysuszenia [wyparowania soków] i w efekcie końcowym śmierci drzewa.Taka chora kora powinna być przez cały nadchodzący sezon wegetacyjny owinięta mokrymi szmatami i kiedy tylko jesteśmy na działce szmaty należy moczyć.Jesienią drzewo jest już zdrowe i szmaty na zimę odwijamy. Wstrzymałabym  natomiast wszystkich Działkowców od rozgarniania kopczyków ,usypanych jesienią wokół róż i to nie ze względu na to ,że za wcześnie,ale że  słoneczne dni nie sprzyjały  tym pracom,bowiem najlepiej zrobić to ,gdy jest pochmurno,by słońce nie" poparzyło " kory ,schowanej przez tyle miesięcy.Bo  było by tak jakby człowieka leżącego w szpitalu przez pewien  czas poddać opaleniu się  promieniami słońca . Skóra jego zostanie poparzona.Pozostaje mi jeszcze wyjaśnić jak to jest z tymi  kanalikami,którymi w tej chwili wsiąka woda w glebę i co będzie z nimi niebawem ,ale to już nie dziś,bo mam wiele do omówienia np "jak to onegdaj bywało'. o czym zaraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz