sobota, 21 lutego 2015

Zdaję sobie sprawę z tego,że być może posadzone zostały jesienią ubiegłego roku młode drzewka owocowe ,a ja co,a ja nic na ten temat.Już teraz można nimi się zająć a będzie to polegało na skróceniu o jedną trzecią przewodnika [to ,to co w środku] i także o jedną trzecią gałązek bocznych.Robi się to w celu zachowania równowagi miedzy wielkością korzeni a wielkością korony drzewa. Przy sadzeniu została zniszczona część korzeni.Pisałam chyba o tym wcześniej,że przyroda  preferuje symetrię i że jest to dla niej bardzo ważne.Jeżeli jesienią był usypany kopczyk wokół drzewka,to teraz można go rozgarnąć  by uformować misę w którą będzie się zbierała woda opadowa. To ważne .I nie,nie,nie wysiewamy w pobliżu nowo posadzonego drzewka trawy.Zrobimy to za pięć lat jak już wejdzie w okres owocowania.A w następnych tych właśnie pięciu latach NIC ABSOLUTNIE NIC NIE  WYCINAMY ,NIE PRZEŚWIETLAMY,bo nie doczekamy się zbyt szybko owocowania,albowiem co wytniemy drzewko będzie chciało  odbudować i ciągle będzie w fazie przyrastania.Na zawiązanie owoców nie starczy mu sił."Ale zobacz jak te gałązki rosną pionowo w górę",poskarżył mi się kiedyś sąsiad Stefan."To jest śliwa ,odparłam.Wszystkie śliwy mają taką tendencję." "Ale ona przypomina topolę " odparł."To weź sznurek i te rosnące pionowo "odciągnij" od pionu,ostrożnie i przywiąż do pnia.Możesz też na końcu sznurka zawiesić w reklamówce kawałek cegły lub kamienia."."Ale ty jesteś mądra skonstatował" "A co odparłam,nie wiedząc co powiedzieć."Ale w nagrodę wyjaśniłam  jeszcze dlaczego tak należy formować korony drzew owocowych."Bo widzisz,soki które mają zamiar zawiązać owoce muszą w tym celu trochę "pobyć" w gałązce.Łatwiej im będzie gdy ona jest pozioma nie pionowa,prawda.?""Z jakiego dzbana woda szybciej się wyleje,czy z przechylonego całkiem ,czy tylko minimalnie.Śliwa Stefana odpłaca  mu za opiekę obfitym plonowaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz