Młoda kapusta ............sposób przyrządzenia jak sto lat temu.
=============================================
1 główka młodej kapusty [ teraz są niewielkie]
2 jabłka
2 cebule
1 czubata łyżka cukru
a soli do smaku
około 100 g.słoniny
1 łyżka maki.
Kapustę i cebulę pokroić i wymieszać.Wlać wody by były pokryte posolić.Gotować około pół godziny bez przykrycia [koniecznie] .W tym czasie też w bardzo małej ilości wody ugotować do miękkości obrane i pokrojone na małe kawałki jabłka.Po ugotowaniu zmiksować lub przetrzeć przez sito.Ugotowaną kapustę odcedzić z wody dokładnie.Dodać zmiksowane lub przetarte jabłka wraz z wodą w której się gotowały.Posłodzić , nie dosalać na razie.Usmażyć na rumiano skwarki ze słoniny....................która dzień wcześniej,..........no dwie godziny wcześniej winna być natarta solą.Dodać łyżkę mąki wymieszać.Lekko,leciutko mąkę podrumienić.Wlać do kapusty wymieszać.No................może to jest kaloryczne...................może" cholesterolowe "|ze względu na skwarki ..............ale żeby tak całkiem,ani jeden raz nie spróbować?Potem kapusta się" zestarzeje" ,a taką zestarzałą przyrządzały nasze babcie inaczej I o tym i jeszcze o innym już jutro.np o pieczonej kalarepce.
A na działkach,na działkach nic się nie dzieje.Co miało być posiane ,jest posiane.Na ciepłolubne jeszcze czas.Podlewać nie trzeba bo przepaduje od czasu do czasu,a chwasty jeszcze nie zdążyły urosnąć.
A co dalej na działce ,o tym przypomnę jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz