WINOROŚL. Od teraz od zaraz, przechodzimy w "stan czuwania".Obserwujemy pędy.Jeżeli jest już czas kwitnienia winorośli ,a niektóre kwiatów nie mają,to bez żalu obcinamy je.Ale nie tylko raz.Cięcie letnie jest dla winorośli najważniejszym cieciem i należy go systematycznie kontynuować.A nawożenie krzewów.? I to co teraz napiszę może być dziwne,ale najlepszym nawozem do winorośli jest ten który służy do nawożenia roślin kwitnących,a to z tej przyczyny,że jest ubogi w azot.Azot ,to właśnie intensywny wzrost pędów.Pozostałe składniki [makroelementy] to fosfor i potas,które to maja raczej wpływ na kwitnienie ,a co za tym idzie i owocowanie.Lub można się pokusić i zasilać krzewy winorośli nawozem specjalistycznym ,służącym tylko do nawożenia tych roślin.No i pozostaje jeszcze możliwy do zakupienia ,bardzo wygodny w użyciu sproszkowany obornik.Ale tu.............uwaga !.Tak jak, większość roślin zasila się obornikiem posypując go po powierzchni gleby tak w przypadku winorośli,można w prawdzie sobie na to pozwolić ,ale należy go przykryć folią.Bowiem padający deszcz powoduje parowanie mokrego obornika i to ta para uszkodzić może w niewielkim stopniu,ale jednak liście.
Teraz ,jeżyna bezkolcowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz