sobota, 16 maja 2015

TRAWNIK............tym będzie ładniejszy im częściej koszony.Działkowcy przeważnie robią to tak ,że koszą już dość wysoką trawę i taką ze względów oczywistych zbierają do kosza.A gdyby tak "przelecieć" trawnik częściej jak mówi mój sąsiad  Stefan ,to pokos można zostawić .To wielki plus dla trawnika.Bo w ten sposób "nie zabieramy" trawnikowi tego nad czym się napracował.Pozostawione pokosy  już następnego dnia będą niewidoczne a  za następnych kilka staną się nawozem zasilającym nie tylko darninę ,ale też drzewa rosnące na trawniku.W ten sposób koło się zamyka ............zauważyliście to?A do tego jeszcze jest taki pozytywny aspekt tej sprawy ,że koszenie kosiarką bez kosza ,to czysta przyjemność i o wiele krótszy czas koszenia.Proszę to przemyśleć.I wiecie co?...........najlepiej zrobić to na "dzień dobru",jak tylko przyjdziemy i zanim rozłożymy siedziska .
To pierwsza ekspresowa porada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz