czwartek, 25 czerwca 2015

A  ten inny temat.................to chcę Was namówić do sporządzenia na zimę wyśmienitej  galaretki malinowej.Zapewniam ,nie jest to trudne,A wiecie do czego można potem jej użyć ,jak wicher mroźny,jak plucha śniegowo,deszczowa jak wicher zrywający czapki z głów jak zamieć jak zadymka a w domu ciepło i przytulnie a jutro przyjdą dzieci i wnuki....................to co by tu zrobić?.............czym zaskoczyć.Polecam się, jestem specjalistką od tego.Gotowe ,kupione ,upieczone przez piekarza kruche babeczki.....................puste ,można napełnić jakimkolwiek kremem ,na krem położyć porcję zrobionej teraz galaretki malinowej i przybrać,albo ponownie kremem,albo czym tam nam przyjdzie do głowy.......... i co  I ZIMĄ ZAWITA LATO.

No to jak?zgadzacie się?........................... i niechcący zacytowałam pewnego klasyka z epoki PRLu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz