Jak podawano łososia ponad sto lat temu mówi p.M.Monatowa w swojej książce kucharskiej:
Łosoś z wody z masłem.Przytaczam w oryginale.
==================
Łosoś jest jedną z najwykwintniejszych ryb podawanych na wielkich przyjęciach.Jest w dwóch gatunkach,morskim i rzecznym,rzeczny jednak jest wiele smaczniejszy,ma ładny różowy kolor i łatwiej go u nas dostać.Mamy łososie w Wiśle Dunajcu,a często zabłąka się i do innych rzek,dopływających do Wisły.Na większe przyjęcia podaje się w całości,na użytek codzienny można go dostać na targu w kawałkach.Oczyszczonego i nasolonego ,tak jak inne ryby,gotuje się w smaku z włoszczyzny i cebuli.Przed podaniem należy go ułożyć na półmisku i ubrać zieloną pietruszką i plasterkami cytryny.A w sosjerce podać rozpuszczone masło.
No - to jeszcze jeden sposób na łososia ,prawie prehistoryczny.I tylko można westchnąć jak to kiedyś bywało oj jak."Pełne zwierza bory................"cytując klasyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz